Damien – to dziesiąty odcinek pierwszego sezonu Miasteczka South Park, premierowo wyemitowany 4 lutego 1998 roku.
Fabuła[]
Do klasy chłopców dołącza nowy uczeń o imieniu Damien, który zostaje wysłany przez swojego ojca Szatana w celu znalezienia Jezusa i zorganizowania meczu bokserskiego pomiędzy dwójką.
Całe miasteczko kibicuje Jezusowi w celu wygrania walki, lecz zaczyna tracić wiarę, kiedy Szatan pojawia się wadze. Jest ogromny i waży ponad 320 funtów (150 kg), podczas gdy Jezus waży tylko zaledwie 135 funtów (61 kg), natomiast mieszkańcy South Parku zmieniają zakłady. Jezus rozmawia z mieszkańcami South Parku o zmienionych zakładach po tym, jak dowiedział się, że tylko jeden z kibiców nadal obstawia, że Jezus wygra. Zrozpaczony Jezus prosi Stana, Kyle’a i Szefa o pomoc w treningu. Damien otrzymuje poradę od Pana Mackeya, który zaleca, aby po prostu starał się być miły bez względu na to, co robią inne dzieci, tak jak np. w przypadku mało popularnego brytyjskiego dziecka o imieniu Pip. Damien przeprasza chłopców za podpalenie placu zabaw i zamienianie Kenny’ego w dziobaka z kaczodziobem, stwierdzając, że „spełniał polecenia swojego ojca” i nie miał wyboru. Mimo to, chłopcy nadal zachowują się negatywnie w stosunku do Damiena. Rozpoczyna się przyjęcie urodzinowe Cartmana oraz walka. Damien i Pip przybywają niezaproszeni na przyjęcie, ale dzieci w końcu przyjmują Damiena po tym, jak rzuca Pipem w powietrze i sprawia, że eksploduje w deszczu fajerwerków. Rozwścieczony Cartman kończy swoją imprezę wcześnie po otwarciu prezentu Kyle’a, by odkryć, że nie o to mu chodziło.
Tymczasem Jezus jest zniechęcony brakiem wiary miasteczka w niego i nie bierze odwetu na ataki Szatana na niego, pomimo pozornej drwiny Szatana „uderz mnie”. Szef i dzieci dochodzą do końca walki i ofiarowują Jezusowi kilka słów zachęty. Natchniony Jezus w końcu zadaje jeden słaby cios. Jednak Szatan następnie skacze i schodzi do liczenia. Następnie Szatan wyjawia, że jego planem było postawienie na Jezusa, a następnie rzucenie walki, zdobywając mu dużo pieniędzy i nieruchomości od mieszkańców South Parku. Mieszkańcy miastaczka są tym rozgniewani, dopóki Stan nie przypomina im, że Jezus powiedział im, aby nie stawiać na Szatana. Całe miasteczko prosi wówczas Jezusa o przebaczenie, który przyjmuje przeprosiny. Kenny umiera, kiedy Jimbo identyfikuje go jako rzadkiego kaczego dziobaka i strzela do niego. Damien żegna się ze Stanem i Kyle’em, ponieważ jego tata „jest zawsze w ruchu”, i musi odejść. Tymczasem Cartman kontynuował swoją imprezę, nawet po wyrzuceniu wszystkich uczestników i zjedzeniu całego jedzenia.
Odbiór[]
Odcinek spotkał się z ogólną pozytywną reakcją krytyków i był oglądany przez ponad trzy miliony widzów[1], kiedy został wyemitowany po raz pierwszy, co czyni go najwyżej ocenianym odcinkiem w programie kablowym w tygodniu, w którym był emitowany. Odcinek ten oznaczał pierwsze pojawienie się postaci Szatana, który stał się powracającą postacią w South Parku. Współtwórcy serialu, Trey Parker i Matt Stone, którzy napisali także scenariusz do odcinka, potwierdzili, że odcinek wprowadził kilka kluczowych cech postaci Cartmana, które przetrwały przez resztę serii. Michael Buffer, amerykański konferansjer, najlepiej znany ze swojego sloganu „Let's get ready to rumble!” (pol. „Przygotujmy się na huk!”), pojawia się gościnnie jako on sam.
Przypisy[]
- ↑ Comedy Central's "Mecha-Streisand" Episode of "South Park" Breaks Its Own Ratings Record by a Nose With a 6.9 HH Rating Beating ABC. Business Wire. 20 lutego 1998.